David Alaba to wychowanek Austrii Wiedeń, ale już jako nastolatek trafił do młodzieżowej drużyny Bayernu Monachium. W pierwszej drużynie Bawarczyków zaczął występować już w 2011 roku. Kontrakt 28-latka wygasa w czerwcu przyszłego roku, a to oznacza, że letnie okienko transferowe będzie dla mistrzów Niemiec ostatnią okazją, aby dobrze na nim zarobić, jeśli Alaba nie zdecyduje się przedłużyć umowy. 72-krotny reprezentant Austrii chciałby zostać dłużej w Monachium, ale pod jednym warunkiem.
Jak informuje "Bild", Alaba chce zarabiać około 20 milionów euro rocznie, czyli mniej więcej tyle samo, co Robert Lewandowski, Manuel Neuer i Leroy Sane, który wkrótce dołączy do drużyny. To może oznaczać, że Alaba odejdzie z drużyny już teraz, bo obecnie zgarnia niemal dwa razy mniej.
W sezonie 19/20 (licząc wszystkie rozgrywki) wystąpił w 38 meczach, strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty. Alaba to niezwykle uniwersalny piłkarz. Może występować w środku pomocy czy na lewej pomocy. Jednak w ostatnim czasie zaczął grać na pozycji stopera. Kilka dni temu portal Goal.com informował, że piłkarzem zainteresowany jest Manchester City.