Po podpisaniu kontraktu z Manchesterem United w 2003 roku Cristiano Ronaldo chwalił swojego rodaka Fabio Paima. - Jeśli uważasz, że jestem dobry, poczekaj, aż zobaczysz Fabio Paima - przekonywał Ronaldo. Paim nie zrobił jednak takiej kariery, jakiej się spodziewano.
Według portugalskiej prasy, właśnie został aresztowany pod zarzutem handlu narkotykami. Policja znalazła w jego mieszkaniu m.in. kokainę. Trafił do aresztu w Lizbonie. Śledczy obserwowali 32-latka od kilku miesięcy.
Paim razem z Ronaldo błyszczeli w drużynach juniorskich Sportingu Lizbona. Gdy miał 14 lat, obserwowali go skauci z Barcelony, Manchesteru United i Realu Madryt. W sierpniu 2008 roku trafił do Chelsea Londyn, a za transfer odpowiadał słynny agent Jorge Mendes. W pierwszej drużynie z Londynu jednak nie zagrał ani razu, występował tylko w rezerwach. Nie spełnił oczekiwań i już w grudniu wrócił do Portugalii. Od tego czasu grał w siedmiu krajach: w Chinach, Angoli, na Malcie, Litwie, w Luksemburgu, Katarze i Brazylii.
Paim w rozmowie z portugalskimi mediami opowiada o porównaniach do Ronaldo. - W przeszłości mogliśmy się porównywać, ale dziś już nie. W pewnym momencie mogłem zrobić większą karierę niż on, ale nie miałem tego, co on miał, co stanowi jego siłę. Miał świetną etykę pracy, a ja jej nie miałem. Miałem co najmniej tyle jakości piłkarskiej, co on, ale nic więcej. Myślałem, że posiadanie talentu wystarczy, ale tak nie jest - tłumaczy Paim.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .