• Link został skopiowany

Oficjalnie: PZPN rozstrzygnął spór pomiędzy Motorem Lublin i Hutnikiem Kraków. Decyzja zapadła

Motor Lublin i Hutnik Kraków zagrają w przyszłym sezonie w II lidze - taką decyzję podjęła Komisja ds. Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, na wniosek Prezesa Zbigniewa Bońka. Tym samym uniknięto kontrowersyjnego rozwiązania, które było możliwe po decyzji prezesa lubelskiego związku o awansie tylko Motoru, który po wstrzymaniu rozgrywek nie był liderem tabeli.
Awans piłkarzy Motoru Lublin wyraźnie się oddala
KRZYSZTOF MAZUR

Kilka dni temu świat polskiej piłki zadziwiła decyzja o przyznaniu awansu z III do II ligi Motorowi Lublin, mimo że po ostatniej rozegranej kolejce liderem rozgrywek był Hutnik Kraków. We wtorek nieoficjalne informacje o poszerzeniu ligi i awansie obu drużyn podawał portal Interia. W środę potwierdził je komunikat PZPN

Zobacz wideo Top 3 niewykorzystane akcje Polaków. Sezon 2019/20 [ELEVEN SPORTS]

Motor Lublin i Hutnik Kraków w II lidze! Uniknięto kontrowersji

"Komisja ds. Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, na wniosek Prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka postanowiła, że zarówno Motor Lublin, jak i Hutnik Kraków będą w sezonie 2020/2021 uczestniczyć w rozgrywkach II ligi"- czytamy w komunikacie związku. 

- Myślę, że dzięki tej decyzji zwyciężył przede wszystkim sport i zdrowy rozsądek. Absolutnie nie chcę włączać się w dyskusję i interpretację przepisów Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który autonomicznie prowadził rozgrywki w grupie IV, III ligi piłkarskiej. Mam nadzieję, że przyjęte rozwiązanie zadowoli wszystkich zainteresowanych, a Motor Lublin i Hutnik Kraków pomyślnie przejdą proces licencyjny i swą obecnością oraz klasą sportową wzmocnią drugoligowe zmagania - mówił o decyzji Boniek cytowany w oświadczeniu.

Optymistyczne zakończenie skandalu w III lidze

Lubelski Związek Piłki Nożnej zdecydował zakończyć zmagania w czwartej grupie III ligi. Awans uzyskali piłkarze Motoru Lublin. Był zaskakujący dla wszystkich. A na pewno dla Hutnika Kraków, który po 19 kolejkach był pierwszy w tabeli. Miał tyle samo punktów, ile Motor (36), ale zgodnie z wcześniej ustalonymi zasadami o kolejności przy identycznej liczbie punktów miały decydować bezpośrednie mecze. Przed zawieszeniem sezonu z powodu pandemii koronawirusa odbyło się jedno takie spotkanie. I Hutnik je z Motorem wygrał, 1:0. W Lubinie utrzymywano, że jeśli sezon zostanie przedwcześnie zakończony, to jako pierwsze nie powinno być brane pod uwagę kryterium bezpośrednich meczów, a bilans bramek. Pod tym względem lepszy jest właśnie Motor (36:16 do 34:17).

Cała sprawa wywołała oburzenie wśród działaczy z Małopolski. - Haniebna praktyka na rympał nawiązuje do najgorszych wzorów korupcyjnej doby. Spotka się z należnym odporem prawnym! - napisał Ryszard Niemiec, szef MZPN. - Z zażenowaniem śledzimy postępowanie LZPN. Najpierw napisał regulamin, do którego się nie stosuje, a dzisiaj podjął uchwałę całkowicie z nim sprzeczną. To jest skandal, czy tylko nam się tak wydaje? - napisał na Twitterze Hutnik. Klub pokazywał też zdjęcia przepisów, które jednoznacznie mówią, że wcześniejszy regulamin mówił o tym, że w przypadku równej liczbie punktów decydują bezpośrednie mecze między tymi drużynami. Problemem było jednak to, że nie udało się rozegrać dwóch meczów między zespołami, dlatego przepis został dookreślony. - Trzymaliśmy się litery prawa. Słyszałem plotki, że nagięliśmy przepisy pod Motor. To wierutne kłamstwo - denerwował się prezes LZPN, Zbigniew Bartnik. O ile niesmak po decyzji lubelskiego związku pozostanie, tak Hutnik może się już spokojnie cieszyć awansem do wyższej ligi. 

Przeczytaj także:

Więcej o: