Klub przesadził z lalkami erotycznymi. Reklama poszła za daleko

W 2. kolejce ligi koreańskiej FC Seoul pokonał u siebie Gwangju 1:0. Uwagę kibiców i mediów z całego świata przykuł jednak widok trybun. Dodajmy, dość niecodzienny widok...

W 65. minucie spotkania niedzielnego meczu Han Chan-Hee zapewnił zwycięstwo klubowi FC Seoul, dzięki czemu drużyna ze stolicy Korei Południowej wygrała pierwszy mecz w tym sezonie (Gwangju przegrało oba). Przypomnijmy, że przez pandemię koronawirusa koreańscy kibice nie mogą przebywać na stadionie, więc władze FC Seoul uznały, że zapełnią stadion manekinami.

Zobacz wideo Genialna akcja Borussii Dortmund! Rozklepała obronę Schalke

Kibice jednak są bardzo spostrzegawczy. I zdali sobie sprawę, że manekiny, który były na stadionie, nie były zwykłymi manekinami, a lalkami erotycznymi. Mało tego. Jak pisze "The Sun", niektóre lalki trzymały plakaty promujące lokalny sklep dla dorosłych.

Klub FC Seoul przeprosił na Instagramie za wpadkę. I za całe zamieszanie obwinił dostawcę. Liderem K League jest Ulsan Hyunda

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Agora SA