"Pamiętacie?" to cykl, w którym przypominamy ciekawe, niecodzienne, dziwne zdarzenia ze świata sportu - codziennie po jednym
Nowe zmiany w przepisach obowiązujące od tego sezonu jasno stanowią, że przy zmianie schodzący piłkarz musi opuścić boisko przy najbliższej linii bocznej lub końcowej, by w ten sposób nie przedłużać gry. Jednak Darren Murray nie zastosował się do nich i mimo sugestii sędziego wybrał dłuższą drogę i ku swojemu zaskoczeniu dostał drugą żółtą kartkę, przez co zmiana musiała zostać odwołana.
Piłkarze Glentoranu oraz trener Mick McDermott byli wściekli. - Ten występ sędziego był żałosny. Mecz został zrujnowany przez jedną osobę. W tej sytuacji powinien wygrać zdrowy rozsądek - stwierdził McDermott. Szkoleniowiec rywali również uważa, że sędzia nie podjął dobrej decyzji. - Doszło do sporego zamieszania. Myślałem, że coś się stało, gdy schodził z boiska, ale nie byłem pewny. Jeśli dostajesz żółtą kartkę za coś takiego, to przepisy są nieco głupie. Ale z drugiej strony sędzia zrobił to, co musiał. To musi być bardzo trudne dla Glentoranu, to głupiutka czerwona kartka. Nikt nie wiedział, co się stało, dopóki arbiter techniczny tego nie wyjaśnił - stwierdził Paddy McLaughlin, trener Cliftonville.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .