Jakub Kosecki: Wydawałem 30 tys. zł na jedną imprezę. To było głupie, ale nie żałuję

- Miałem inne podejście do życia, jedna impreza kosztowała mnie nieraz 30 tysięcy złotych. Takie imprezy zdarzały się co tydzień. To było głupie. Wydawało mi się, że nie muszę spać - wspomina młodzieńcze lata Jakub Kosecki w rozmowie z portalem Weszło.

Latem 2018 roku Adana Demirspor zapłacił Śląskowi Wrocław 300 tysięcy złotych za Jakuba Koseckiego. Od tego czasu Polak rozegrał dla tureckiego klubu 37 spotkań, strzelił gola i zaliczył cztery asysty. Adana to czwarty zespół zaplecza Superligi, więc słuch o Koseckim nieco zaginął. W poniedziałek 29-latek udzielił głośnego wywiadu portalowi Weszło, gdzie wspomina młodzieńcze lata.

Zobacz wideo Kilka klubów ekstraklasy nie będzie chciało grać? Prezes Lecha: Nie wyobrażam sobie tego

- Okres, gdy mógł zostać zrealizowany mój wielki transfer, został w głupi sposób przespany. Potem doszły kontuzje, raz grałem, raz nie. Poszedłem do Niemiec, wróciłem, różnie się to poukładało. Ale jestem przekonany, że jak skończę karierę, będę szczęśliwy, bo robię to, co kocham, mam szczęśliwą rodzinę, poukładane życie, to najważniejsze - mówi Kosecki.

I dodaje: - Co mnie zahamowało poza kontuzjami? Z dzisiejszą głową byłoby mi na pewno łatwiej. Kiedyś miałem inne podejście do życia, jedna impreza kosztowała mnie nieraz 30 tysięcy złotych. Takie imprezy zdarzały się co tydzień. To było głupie. Wydawało mi się, że nie muszę spać. Różnie podchodziłem do swojej pracy. Winny jestem ja. Chociaż nie żałuję – spędziłem ze znajomymi fenomenalny czas, mam świetne wspomnienia. Może wolałbym mieć trochę inne, ale nie żałuję. [...] Wtedy w Legii mało grałem. Czułem się niedoceniony. Chciałem załagodzić tę frustrację rozrywkowym stylem życia. Chodziliśmy grupą do Żurawiny, zamawialiśmy drogi alkohol i pełno jedzenia. Potem się szło z chłopakami do kasyna. Szybko sprowadziła mnie na ziemię żona. Powiedziała, że jeszcze raz zobaczy, że idę na taką imprezę, to z nami koniec. Od tamtej pory ani razu czegoś takiego nie zrobiłem.

Kontrakt Koseckiego z tureckim klubem wygasa latem 2021 roku.

Więcej o: