Polonia Warszawa ma nowego prezesa. Celem powrót do ekstraklasy i modernizacja stadionu

Gregoire Nitot to Francuz, który od 2000 r. mieszka w Polsce. Jest zagorzałym fanem futbolu, kibicuje Paris Saint-Germain. Posiada 30 proc. akcji spółki informatycznej Sii Polska. A od dwóch tygodni także pakiet kontrolny akcji Polonii Warszawa, której właśnie został prezesem. Zastąpił na tym stanowisku Annę Wyganowską-Krzynówek.

"Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać"

O Nitocie głośno zrobiło się w lutym, kiedy kibice Legii Warszawa na meczu z ŁKS (3:1) wywiesili taki transparent: "Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje". To miała być przestroga dla francuskiego biznesmena, by nie inwestował w lokalnego rywala. Spotkało się to z falą krytyki, wiele osób robiło sobie zdjęcia z kartką "Bonjour, Gregoire", by dodać otuchy francuskiemu inwestorowi.

"Myślę, że większość to ludzie pełni pasji, którzy szanują swoich rywali. Kibice Legii powinni popierać Polonię, bo, po pierwsze: na teraz klub stanowi zerowe ryzyko dla Legii; jest małym klubem walczącym o utrzymanie się w II lidze, a po drugie: to byłaby super frajda dla kibiców Legii, jeśli ich zespól miałby szansę pokonać - albo i nie:) - Polonię w derbach Warszawy, jeśli zespół za kilka lat powróciłby do ekstraklasy" - napisał Nitot w oświadczeniu.

Długofalowym celem Nitota jest powrót Polonii do ekstraklasy oraz doprowadzenie do zmodernizowania stadionu "Czarnych Koszul". Pomóc ma w tym stołeczny ratusz, który ostatnio poinformował, że wstrzymuje decyzję o rezygnacji z modernizacji stadionu Polonii.