Ronaldinho wypuszczony na wolność. Prokurator tłumaczy decyzję

Ronaldinho został zatrzymany w czwartek przez paragwajską policję za posługiwanie się fałszywym paszportem. Jak informuje BBC, Brazylijczyk uniknie jednak kary.

Jak informował portal Goal.com, Ronaldinho został zatrzymany w Paragwaju pod zarzutem posiadania fałszywego paszportu. Policja zatrzymała również jego brata - Roberto. Obaj fałszywych dokumentów używali do wjazdu na teren Paragwaju, gdzie zostali zaproszeni przez Nelsona Belottiego, właściciela kasyna. Formalnie Ronaldinho nie miał prawa opuszczać Brazylii, gdyż policja skonfiskowała jego paszport ze względu na długi wobec państwa.

Zobacz wideo Barcelona żałuje zatrudnienia Setiena?

Ronaldinho z fałszywym paszportem

Jak podało BBC, Ronaldinho i jego brat zostali wypuszczeni na wolność i unikną zarzutu posługiwania się fałszywym dokumentem. Do przesłuchania doszło w czwartek. Prokurator Federico Delfino powiedział, że wiedzieli oni, iż popełnili przestępstwo, ale zrobili to "niechcący". - Bracia zgodzili się na karę alternatywną. Może być to grzywna na rzecz lokalnej organizacji charytatywnej - dodało BBC.

Brazylijczyk zakończył karierę na początku 2018 roku, choć ostatni mecz rozegrał niemal pięć lat temu w brazylijskim Fluminense. Wcześniej Ronaldinho grał m.in. w PSG, Barcelonie i Milanie. W 2005 roku otrzymał Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.