Patryk Klimala krytykowany na Wyspach. "Od początku było to dziwne posunięcie"

Według doniesień brytyjskiego "The Athletic" Celtic Glasgow nie jest do końca zadowolony z tego, co prezentuje Patryk Klimala, który trafił tam w zimowym oknie transferowym.
Zobacz wideo Flavio Paixao o transferze gwiazdy Lechii Gdańsk:

- Słyszałem, że ludzie w klubie nie są pod wrażeniem umiejętności Polaka, a minęło już sześć, siedem tygodni od jego sprowadzenia. Ten transfer od początku był dziwny. Jego podstawowe raporty ze skautingu nigdy nie były imponujące. Wydanie na niego takich pieniędzy od początku było dziwnym posunięciem - przekazał Kieran Devlin, autor prestiżowego, brytyjskiego "The Athletic". 

Dziennikarze Thecelticbhoys.com dodają, że ten transfer można interpretować jak nieco paniczny zakup związany tylko, z tym że Celtic obawiał się Rangersów. W pewnym momencie Rangersi mocno naciskali na The Boyhs w ligowej tabeli, dlatego klub chciał po prostu szybko się wzmocnić. Gdy Klimala trafiał do Celtiku, to jego klub miał zaledwie punkt przewagi nad Rangersami. Po ośmiu kolejkach Celtic ma już jednak 12 oczek przewagi dla drużyny Stevena Gerrarda. 

Klimala zawodnikiem Jagiellonii był od lata 2016 roku. W pierwszym sezonie zaliczył trzy występy w ekstraklasie, drugi spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowych Wigrach Suwałki. W poprzednich rozgrywkach napastnik strzelił dla Jagiellonii cztery gole w 29 występach. W obecnym sezonie strzelił on siedem goli w 17 występach. W sierpniu 2018 roku Klimala podpisał z białostockim klubem nowy kontrakt, który obowiązywał do czerwca przyszłego roku. Reprezentant Polski do lat 21 w kontrakt miał wpisaną klauzulę odstępnego opiewającą na około cztery miliony euro.

Klimala dwa razy wystąpił w meczach szkockiej Premier League i dwa razy w Pucharze Szkocji. W sumie uzbierał tylko 101 minut i jedną asystę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.