Od czasu debiutu w reprezentacji Francji w sierpniu 2010 roku Adil Rami rozegrał w niej 36 spotkań, w których strzelił jednego gola. Jego największym sukcesem jest zdobycie mistrzostwa świata, choć przesiedział wszystkie spotkania rosyjskiego turnieju na ławce. Teraz niespodziewanie zagra w Rosji - tak twierdzi włoski dziennikarz Nicolo Schira.
34-latek już rozstał się z Fenerbahce - kontrakt z tureckim gigantem został rozwiązany za porozumieniem stron. Rami grał w Turcji zaledwie przez kilka miesięcy, rozgrywając w tym czasie siedem spotkań (jedno w lidze i sześć w pucharze). Według Schiry oraz portalu Footmercato.net Francuz dogadał się już z PFK Soczi, czyli ostatnim zespołem ligi rosyjskiej. Miałby podpisać kontrakt do końca sezonu.
Zespół z Soczi to beniaminek ligi rosyjskiej, który teoretycznie powstał w... 2018 roku na bazie Dinama Petersburg. Dzięki temu PFK Soczi zaczęło od razu występować w Pierwszej Dywizji, po czym awansowało do najwyższej klasy rozgrywkowej. W 18 meczach zebrało 15 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli - 15. KS Samara ma 18 pkt (19 meczów). Pewne utrzymanie daje 12. miejsce, a 13. i 14. miejsce oznacza grę w barażach - 12. jest Achmat Grozny (19 meczów, 19 pkt), 13. Rubin Kazań (19 meczów, 19 pkt), 14. Orenburg (18 meczów, 19 pkt).
Adil Rami w przeszłości występował w takich klubach jak Lille, Valencia, Milan, Sevilla czy Marsylia.