Stan zdrowia 79-letniego Pelego wraz z każdym dniem ulega pogorszeniu. W rozmowie z Globo TV opowiedział o tym ostatnio syn legendarnego Brazylijczyka, Edinho. Czuje się dość krucho. Miał protezę stawu biodrowego i nie przeszedł odpowiedniej rehabilitacji - przyznał syn byłego piłkarza. Pele jest bardzo przygnębiony stanem swojego zdrowia. Z powodu różnych dolegliwości przestał wychodzić z domu. Ponadto ma olbrzymie problemy z normalnym chodzeniem. Obecnie może się poruszać tylko za pomocą chodzika rehabilitacyjnego. - Nie może normalnie chodzić. Tylko z balkonikiem. To wywołuje u niego depresję. Wyobraź sobie - jest królem, zawsze był imponującą postacią, a dziś właściwie nie może chodzić.
Po wypowiedziach Edinho w mediach na całym świecie zrobiło się głośno o słabym stanie zdrowia Pelego. Brazylijczyk zdecydował się na nie zareagować, wydając specjalne oświadczenie. - Dziękuję za modlitwy i troskę. Nic mi nie jest - przekazał. - Mam prawie 80 lat. Zdarzają mi się lepsze i gorsze dni. To normalne dla ludzi w moim wieku - dodał.
W 2019 roku Pele świętował 50. rocznicę strzelenia tysięcznego gola w zawodowej karierze. Brazylijczyk dokonał tego jako zawodnik Santosu w meczu przeciwko Vasco da Gama na Maracanie.
Pele to trzykrotny mistrz świata z reprezentacją Brazylii. Przez większość swojej kariery grał w Santosie (w latach 1956-1974). Później bronił barw amerykańskiego New York Cosmos, który był jego ostatnim klubem w zawodowej karierze.