Jak podaje "The Telegraph", klub Wuhan Zall z Chin pojawił się na obozie treningowym w Sotogrande na Costa del Sol w zeszłym tygodniu. Od razu został poinformowany przez rosyjski klub FK Krasnodar, że 10 lutego nie odbędzie się ich sparing przeciwko klubowi z Superligi.
Sparing z klubem z Rosji był zastępczym dla meczu przeciwko klubowi z Gibraltaru - Europa Point, który już wcześniej odwołał poniedziałkowe spotkanie z Wuhan Zall. Wszystko przez obawy o koronawirusa, mimo że zawodnicy nie byli w kraju od 2 stycznia, więc jeszcze przed pojawieniem się pierwszych zarażonych groźną chorobą.
Swoje rozczarowanie wyraził hiszpański trener Wuhan Zall, Jose Gonzalez. - Rozumiemy społeczne zagrożenie, jakie generuje sama nazwa Wuhan i skojarzenia o wirusie, ale chciałbym podkreślić, że zawodnicy przebywali razem, tysiąc kilometrów od Wuhan przez cały czas, gdy choroba pojawiła się w Chinach - mówił cytowany przez brytyjski dziennik "The Telegraph". Zawodnicy byli badani na lotnisku w Maladze i nie wykazują żadnych symptomów świadczących o zarażeniu koronawirusem.