W lipcu 2017 roku Maciej Wilusz opuścił Lecha Poznań i jako wolny zawodnik podpisał kontrakt z Rostowem, choć zabiegała o niego także Steaua Bukareszt. Do tej pory obrońca rozegrał 46 meczów w rosyjskim klubie. W sezonie 2019/20 Rostów zajmuje trzecią lokatę w lidze, ale znaczenie Polaka w drużynie jest marginalne. 31-latek wystąpił tylko w dwóch spotkaniach Pucharu Rosji, jednak już w 1/16 finału Rostów został wyeliminowany przez Spartaka Moskwa.
Choć kontrakt Wilusza miał obowiązywać do czerwca to, jak dowiedział się Sport.pl, umowa zostanie rozwiązana. W trakcie styczniowego okienka transferowego czterokrotny reprezentant Polski poszuka nowego klubu. Na razie wiadomo tyle, że nie interesuje go powrót do polskiej ligi. Pomimo braku regularnej gry w obecnym sezonie, Wilusz wciąż ma uznaną markę w Rosji, więc prawdopodobnie nie zmieni zimą kraju. Nowego pracodawcę powinien poznać już w tym tygodniu.
W przeszłości Wilusz występował także w takich klubach jak: Korona Kielce, GKS Bełchatów, MKS Kluczbork czy Sparta Rotterdam.