W Sylwestra piłkarze Derby County, w tym Krystian Bielik, mieli dostać miesięczne wynagrodzenia, ale do tego nie doszło. Angielski brukowiec "The Sun" podaje, że powodem nieuregulowania należności jest przeciągająca się inwestycja, która cały czas nie została sfinalizowana.
Właściciel "Baranów", Melby Morris potrzebuje nowych funduszy, aby zrealizować transakcję biznesową z Henry Gabay'em, współzałożycielem i prezesem Duet Group.
W oficjalnym komunikacie, angielski klub poinformował, że stara się znaleźć rozwiązanie korzystne dla wszystkich piłkarzy. Angielska gazeta twierdzi, że wszystkie zaległe pensje zostaną uregulowane do czwartku. Sytuacja ta sprawia, że nieco w cieniu pozostanie oficjalny debiut w Derby Wayne'a Rooneya, który ma zagrać przeciwko Barnsley.
Były reprezentant Anglii po rozwiązaniu kontraktu z DC United już kilka miesięcy podpisał kontrakt z zespołem z East Midlands. Jednak umowa weszła w życie dopiero 1. stycznia 2020 roku. Już w czwartek Rooney będzie miał szansę na przywitanie się z publicznością zasiadającą na Pride Park Stadium. 34-latek będzie nie tylko piłkarzem Derby, ale również asystentem trenera, Philippa Cocu. Były piłkarz Man Utd podpisał z "Baranami" 18-miesięczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny rok.
Rooney trenuje w Derby już od listopada 2019 roku, a ostatnią wygraną swojego klubu z Charltonem (2:1), jeszcze w starym roku, obserwował z ławki rezerwowych. Dla byłego reprezentanta "Trzech Lwów" występ z Barnsley ma być pierwszym na angielskiej ziemi od czasu gry w kadrze Garetha Southgate'a w listopadzie 2018 roku (wygrana 3:0 z USA).
Trener "The Rams", Phillip Cocu, uważa, że Rooney nie będzie w stanie zagrać całego spotkania, ale z biegiem czasu sytuacja może się zacząć zmieniać:
- Jest wysportowany, może zacząć od początku, ale będzie potrzebował kilku meczów, aby wejść do zespołu. To jest bardzo ważne, aby uzyskał jak najszybciej odpowiednią formę. Jeśli gracz posiadający cechy, mający taką karierę i doświadczenie jak Rooney jest dostępny, to musisz być bardzo szczęśliwy i zadowolony, że ktoś taki jest z nami. Szczerze mówiąc, nie potrzebuje przerwy, aby nie rozważyć go do gry w pierwszym składzie.Oczekiwania będą bardzo wysokie wobec jego osoby, ale musimy dać mu kilka spotkań, aby wykorzystał swoje minuty i szybko zgrał się z kolegami.