Słynny reprezentant Polski mógł zagrać w Realu Madryt. Teraz zdradził, dlaczego nie trafił do Hiszpanii

- Takie były czasy, że nam nie było wolno wyjechać, wszystko oparło się o Warszawę i nie było zgody na transfer, który był konkretny, ponieważ prezes Realu był w Polsce i działacze Górnika byli skłonni do negocjacji. Dzisiaj można gdybać, co by było - w programie "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport powiedział Włodzimierz Lubański. Były reprezentant Polski opowiedział o swoim nieudanym transferze do Realu Madryt.

48 goli w 75 meczach w reprezentacji Polski strzelił w latach 1963-1978 Włodzimierz Lubański. 72-latek za swoje sukcesy piłkarskie został ostatnio wyróżniony. Znalazł się bowiem reprezentacji 100-lecia PZPN. Atak stworzył z Grzegorzem Lato i Robertem Lewandowskim.  W przeciwieństwie do tego drugiego, który obecnie jest zawodnikiem Bayernu Monachium, on za granicę wyjechał dopiero w wieku 28 lat. Trafił wówczas do belgijskiego KSC Lokeren. Wcześniej jego sprowadzeniem interesowały się jednak kluby dużo większe i bogatsze - m.in. Real Madryt.

Lewandowski musi zrobić dwie rzeczy, by być wyżej w Złotej Piłce

Zobacz wideo

Słynny reprezentant Polski mógł zagrać w Realu Madryt. Teraz zdradził, dlaczego nie trafił do Hiszpanii

- Historia tego transferu jest bardzo krótka. Zostałem zaproszony na mecz reprezentacji Europy, którą prowadził Helenio Herrera. Wśród jej zawodników byli dwaj gracze Realu Madryt, Amancio Amaro i Manuel Velázquez. Tak nam się dobrze razem grało, że po meczu nie pozostało nic innego, jak wspólnie usiąść i porozmawiać. Oni wtedy powiedzieli: "Słuchaj, Włodek, nie chciałbyś przyjść do nas?". Odpowiedziałem, że przyjść to ja nawet pieszo do nich mogę, ale niech załatwią, żebym mógł wyjechać - przyznał Lubański w programie "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport.

I dodał: Negocjacje w Zabrzu podobno dosyć dobrze przebiegały, Górnik był skłonny, żeby rozmawiać o sumie transferowej, która wtedy opiewała na 1 mln dolarów, więc było to trochę pieniędzy w tych czasach. Ale niestety, takie były czasy, że nam nie było wolno wyjechać, wszystko oparło się o Warszawę i nie było zgody na transfer, który był konkretny, ponieważ prezes Realu był w Polsce i działacze Górnika byli skłonni do negocjacji. Dzisiaj można gdybać, co by było...

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.