Skandal w Holandii. Piłkarze w ramach protestu nie będą grać na początku meczu

Piłkarze holenderskich klubów, występujących w Eredivisie i Eerste divisie (holenderskiego odpowiednika I ligi), będą stać przez pierwszą minutę wszystkich meczów rozgrywanych w najbliższy weekend. To protest przeciwko rasistowskim zachowaniom kibiców, które miały miejsce w ostatnim czasie.

W niedzielę doszło do rasistowskiego skandalu podczas meczu Eerste divisie, zaplecza Eredivisie. Kibice FC Den Bosch obrażali Ahmada Mendesa Moreirę, grającego w drużynie gości, po czym udawali odgłosy zwierząt. Spotkanie zostało przerwane na kilka minut, a po jego wznowieniu Moreira zdobył gola, a jego Excelsior Rotterdam zremisował z FC Den Bosch 3:3.

Zobacz wideo poniżej, w którym Sebastian Szymański opisuje swoje odczucia po strzeleniu pierwszej bramki w reprezentacji Polski:

Zobacz wideo

Jak się okazuje, zachowanie kibiców klubu z Den Bosch sprawiło, że piłkarze holenderskich zespołów występujących zarówno w Eredivisie i Eerste divisie, będą protestować przeciwko rasizmowi. Zawodnicy będą stać na murawie przez minutę po pierwszym gwizdku, a na telebimach pojawi się napis "Rasizm? Więc nie gramy w piłkę".

Wijnaldum zaprotestował w trakcie meczu reprezentacji Holandii

Rasistowski skandal odbił się echem wśród holenderskich piłkarzy. Wijnaldum stwierdził, że incydent "uderzył go osobiście". Podkreślił to także podczas wtorkowego meczu reprezentacji Holandii przeciwko Estonii, gdy po pierwszej strzelonej bramce, wraz z Frenkie de Jongiem, wskazali wspólnie na swoje ręce, różniące się kolorem. W ten sposób chciał podkreślić, że nie ma miejsca na rasizm.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.