Futsalowa reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje MŚ 2020 słabo, bo od porażki 2:3 z Gruzją. Ozdobą spotkania było trafienie Fumasy, czyli Brazylijczyka naturalizowanego przez Gruzinów, z 22. minuty spotkania. Rywale Polaków szybko wznowili grę z autu, a Fumasa... no właśnie, chciał tak zagrać, czy wyszło mu to przypadkowo? Niezależnie od intencji strzelił pięknego gola.
O tym golu rozpisują się media na całym świecie. "Marca" i "Mundo Deportivo" zastanawiają się, czy to szczęście czy gol roku w futsalu. Chorwacki Index pisze, że "to najbardziej szalony gol w historii futsalu", za to w serbskim Kurirze znajdziemy słowa o "brazylijskim czarodzieju".