Była 73. minuta. Nemanja Glavcić uderzył z daleka i przelobował bramkarza Hajduka. Goście zaczęli się cieszyć. Bramkarz nawet ruszył w kierunku ławki rezerwowych, by świętować z kolegami. Nikt ze Slavena nie zwrócił jednak uwagi, że sędzia... nie uznał gola. I słusznie, bo gola nie było. To było tylko złudzenie. Zresztą zobaczcie sami:
Mecz zakończył się zwycięstwem Hajduka 2:0. Wygrana sprawiła, że zespół Damira Burica został liderem chorwackiej ekstraklasy. Dwa mecze mniej rozegrane ma jednak Dinamo Zagrzeb, które teraz traci do Hajduka dwa punkty.