Skandal w lidze holenderskiej. Bramkarz uderzył "z byka" rywala [WIDEO]

W niedzielnym meczu 10. kolejki Eredivisie Tim Coremans, bramkarz Sparty Rotterdam, został ukarany czerwoną kartką za uderzenie rywala w twarz. Na domiar złego jego zespół przegrał 0:2 z Groningen.
Zobacz wideo

Była 92. minuta a Sparta Rotterdam przegrywała 0:1, po golu Kaja Sierhuisa, który chwilę wcześniej wpisał się na listę strzelców. Nagle Tim Coremans wyprzedził Sierhuisa i złapał piłkę w ręce. Piłkarz Gronigen jednak lekko zahaczył bramkarza, na co Coremans odpowiedział w możliwie najgłupszy sposób i uderzył rywala głową!

Sędzia wszystko widział i wyrzucił bramkarza z boiska. Trener Sparty wykorzystał już wszystkie zmiany, więc w bramce stanął Dirk Abels. Obrońca nie dał rady powstrzymać Charlisona Benschopa, który pewnym strzałem wykorzystał jedenaskę i Groningen ostatecznie wygrało 2:0.

Co ciekawe, już w 71. minucie Coremans powinien wylecieć z boiska, bo tuż po złapaniu piłki dośrodkowanej w pole karne, uderzył Sierhuisa w głowę, ale wtedy arbiter nie widział tej sytuacji.

Liderem ligi holenderskiej jest Ajax, która ma 26 punktów. Sparta jest ósma (15 pkt), a Groningen 11. (13 pkt).

Więcej o:
Copyright © Agora SA