"To dz***a, z którą można uprawiać seks." Trener młodzieży we Włoszech zwolniony z pracy za obrażenie Grety Thunberg

Pochodząca ze Szwecji Greta Thunberg podczas niedawnego szczytu klimatycznego ONZ w Nowym Jorku wygłosiła mowę, w której skarciła światowych przywódców. Thunberg określa siebie mianem "16-letniej klimatycznej aktywistki z zespołem Aspergera". Zainteresowanie zmianami klimatu jest w jej rodzinie niemal dziedziczne - przodek jej ojca, Svante Arrhenius, otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Sformułował on hipotezę globalnego ocieplenia i wpływu gazów cieplarnianych na atmosferę Ziemi.

Dzięki Grecie Thunberg rozpoczęła się idea strajków szkolnych dla klimatu. W 2018 roku, w dniu, w którym powinna rozpocząć rok szkolny, zaczęła jednoosobowy protest pod budynkiem szwedzkiego parlamentu. Od tamtej pory w każdy piątek opuszcza zajęcia szkolne i kontynuuje swoją pikietę. Nie jest już jednak sama. Do Thunberg przyłączyły się miliony młodych ludzi, którzy protestują dziś niemal na całym świecie.

"To dz***a, z którą można uprawiać seks"

Aktywność 16-latki odbiła się szerokim echem na całym świecie, jednak nie wszyscy zgadzają się z jej poglądami i zachowaniami. Niektórzy wręcz ją obrażają. Tak jak Tommaso Casalini, czyli do niedawna trener młodzieży we włoskim klubie Serie D - Grosseto.

"To dz***a, z którą można uprawiać seks, ponieważ skończyła już 16 lat" - napisał Casalini na swoim Facebooku.

Zachowanie włoskiego trenera spotkało się z natychmiastową reakcją klubu, który zwolnił go z pracy.  "Chciałbym przeprosić wszystkich, począwszy od Grety Thunberg, za moje słowa umieszczone na Facebooku. To był chwilowy przypływ złości przeciwko szwedzkiej aktywistce, jednak użyłem absolutnie niewłaściwych słów, których żałuję" - napisał później Casalini.

Krzysztof Piątek wygwizdany. Zobacz, jak San Siro żegnało Polaka w meczu z Fiorentiną