31-letni Duńczyk to częsty obiekt drwin. Nicklas Bendtner stwierdził kilka lat temu, że jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, ale na boisku nigdy nie umiał tego udowodnić. Jego nazwisko częściej wspominano w kontekście skandali, których był bohaterem. 2 września opuścił Rosenborg i podpisał kontrakt z FC Kopenahaga. Podczas treningu strzeleckiego raził nieskutecznością. Zresztą, sami obejrzyjcie jego ''popis":
Napastnik przez dziewięć lat był zawodnikiem londyńskiego Arsenalu, z którego był wypożyczany do Birmingham City, Sunderlandu oraz Juventusu. W 2014 roku Bendtner trafił do VfL Wolfsburg. Później grał też w Nottnigham Forest oraz w Rosenborgu. W reprezentacji Danii zawodnik rozegrał 81 meczów, w których strzelił 30 goli.