Grzegorz Krychowiak strzelił gola, a zdumiony ekspert: Nie powinno do tego dojść

Grzegorz Krychowiak strzelił gola w starciu Lokomotiwu Moskwa z FK Krasnodar. - Nie powinno do tego dojść - uznał Dmitrij Sennikow, były piłkarz wicemistrzów Rosji, zwracając uwagę na zachowanie obrońców Krasnodaru.
Zobacz wideo

Była 5. minuta spotkania. Grzegorz Krychowiak przejął piłkę na środku boiska i ruszył w kierunki bramki gospodarzy. Jeszcze przed polem karnym zdecydował się na strzał. Wydawało się, że Matwiej Safonow bez problemu złapie piłkę. Jednak po błędzie 20-letniego bramkarza ta przeleciała mu między rękami i wpadła do bramki. Zresztą zobaczcie sami:

- To oczywiste, że Krychowiak oddaje dużo strzałów z dystansu. Trener Krasnodaru prawdopodobnie ostrzegł swoich piłkarzy, by nie pozwalali mu dużo uderzać. Strzał nie był zbyt mocny, to oczywisty błąd bramkarza. Jedak jeden z obrońców powinien wyjść do Krychowiaka, starać się go powstrzymać. Polak przejął piłkę na środku boiska i dobiegł praktycznie do pola karnego i zdołał oddać uderzenie. Nie powinno do tego dojść - uznał Sennikow w rozmowie z rosyjskimi mediami.

Grzegorz Krychowiak bardzo dobrze rozpoczął nowy sezon

Reprezentant Polski jest kluczowym piłkarzem Lokomotiwu na początku nowego sezonu. Polak zagrał we wszystkich ośmiu meczach (siedmiu ligowych i w Superpucharze Rosji), strzelając już trzy gole i dokładając do tego dwie asysty. Na boisku spędził pełny wymiar możliwego czasu: 720 minut. - Najważniejszą rzeczą dla Lokomotiwu było zatrzymanie Grzegorza Krychowiaka. Latem 2019 roku to on prowadzi drużynę i wyciąga ją z najtrudniejszych, czasem beznadziejnych sytuacji - pisały rosyjskie media po meczu z Dinamem Moskwa (2:1), gdy został bohaterem spotkania, strzelając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry.

Więcej o: