Czy jest doping w esporcie? Biorą lek na ADHD. Zobacz najnowszy odcinek "Cyfrowych Atletów"
Kamil Wilczek strzelał gole w drugiej połowie, a konkretniej w 52. i 85. minucie. Dla napastnika Broendby było to 5. i 6. trafienie w obecnym sezonie ekstraklasy. Polak zdobywał wcześniej bramki w meczach z SIlkeborgiem (3:0), z Odense (dwie, 3:2) oraz Horsens (1:2).
Wilczek strzelał też gole w kwalifikacjach do Ligi Europy. Polak zdobył dwie bramki w spotkaniu z fińskim Interem Turku oraz jedną w rewanżu z Lechią Gdańsk, dzięki czemu łącznie ma dziewięć goli w dziesięciu meczach. W pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacji Broendby przegrało 2:4 z portugalską Bragą.
Po pięciu kolejkach duńskiej ekstraklasy Broendby zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Do prowadzących FC Kopenhagi i Midtjylland zespół Wilczka traci pięć punktów. Kolejny mecz ligowy Broendby zagra w niedzielę przeciwko Aalborgowi.
Jak ustalił Sport.pl, Kamil Wilczek znalazł się na liście życzeń Besiktasu Stambuł. Za reprezentanta Polski turecki klub może zapłacić ok. 2-3 mln euro - donosi Sebastian Staszewski.