Kibole skandalicznie przywitali piłkarza sprowadzonego z Barcelony w jego debiucie

Ironiczny transparent, a później bardziej jednoznaczne - rasistowskie okrzyki. I tak przez kilkanaście minut podczas przerwy w meczu Zenita St. Petersburg z Krasnodarem. Wszystko dlatego, że klub "był niewierny tradycji" i kupił ciemnoskórego piłkarza. Malcoma z FC Barcelony.
Zobacz wideo

Zenit ogłosił ten transfer w piątek, a już w sobotę podczas meczu 4. kolejki rosyjskiej Premier Ligi, jego kibice sprzeciwiali się grze ciemnoskórego piłkarza w ich zespole. „Dziękujemy kierownictwu za wierność tradycji” – napisali na transparencie, a później przez kilkanaście minut skandowali rasistowskie hasła przeciwko Malcomowi, który przyszedł z FC Barcelony. „Sports.ru” podaje, że kibice wznieśli okrzyki na początku przerwy w meczu, a skończyli obrażać nowego piłkarza dopiero kilka minut po wznowieniu gry.

To nie pierwszy skandal z udziałem kibiców Zenita

Nie po raz pierwszy kibice Zenita zachwali się skandalicznie. W listopadzie 2017 roku, UEFA nałożyła na nich karę po tym, jak w meczu z Vardarem Skopje rozwinęli na trybunach duży baner honorujący Ratko Mladicia, dożywotnio skazanego zbrodniarza wojennego.

Wcześniej, w grudniu 2012, rosyjscy kibice zorganizowali manifestację pt. „Selection 12”, podczas której domagali się, aby ich klub wykluczył wszystkich nie-białych i homoseksualnych piłkarzy. Ich żądania zostały oczywiście odrzucone, a klub musiał wydać specjalne oświadczenie. – Polityka prowadzenia zespołu ma na celu rozwój i integrację ze światową społecznością piłkarską i nie ma w niej miejsc na archaiczne poglądy – napisały władze.

Malcom przeszedł do Zenita za 40 milionów euro po nieudanej przygodnie w Barcelonie. Na Camp Nou zazwyczaj był rezerwowym, a gdy pojawiał się na boisku – zazwyczaj zawodził. W 24 meczach strzelił tylko cztery gole. W Zenicie zadebiutował już dzień po transferze, wchodząc na boisko w końcówce spotkania z Krasnodarem. Mecz skończył się remisem 1:1.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.