Megan Rapinoe przemówiła do Donalda Trumpa. Nie pójdzie do Białego Domu

Megan Rapinoe, kapitanka amerykańskiej kadry piłki nożnej, która była gościem CNN, skrytykowała wypowiedzi Donalda Trumpa, w których jej zdaniem prezydent Stanów Zjednoczonych "wyklucza ją, ludzi wielu ras i Amerykanów, którzy mogą na niego głosować".

Megan Rapinoe, kapitanka amerykańskiej kadry piłki nożnej kobiet, która walczy o równouprawnienie w sporcie, była gościem telewizji CNN. Podczas rozmowy została zapytana o jej walkę o równość płci i nagród pieniężnych, które otrzymują kobiety, zmieniła temat i zaatakowała Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych, którego ostro krytykowała w ostatnich tygodniach

Zobacz wideo
Twój przekaz wyklucza ludzi. Wykluczają mnie, wykluczają ludzi podobnych do mnie, wykluczają ludzi wielu ras. Wykluczają Amerykanów, którzy mogą na ciebie głosować

- odpowiedziała Rapinoe, zapytana, co chciałaby powiedzieć do Donalda Trumpa. W ostatnich tygodniach kapitan reprezentacji USA stwierdziła, że "nie poszłaby do j****ego Białego Domu".

Po jej słowach Donald Trump zaprosił kadrę amerykańskich piłkarek do Białego Domu, na co natychmiast zareagowała Rapinoe. - Ja nie pójdę i będę rozmawiać ze wszystkimi z naszej kadry, aby one także odmówiły - podkreśliła. - Nie sądzę, aby ktokolwiek z naszego zespołu miał jakikolwiek interes w użyczaniu wizerunku, na który tak ciężko pracował. Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał być dokooptowany przez te władze - dodała w rozmowie przed kamerami CNN.

Megan Rapinoe: Czas skończyć dyskusję

Gdy Rapinoe odbierała nagrodę z rąk prezydenta FIFA, Gianniego Infantino, podkreśliła po raz kolejny ogromną dysproporcję w kwotach, które w porównaniu do mundialu mężczyzn mają do wygrania kobiety. - Co zamierzamy z tym zrobić? Gianni, co zamierzasz z tym zrobić? Carlos [Cordeiro, prezes amerykańskiej federacji piłkarskiej], co zamierzysz z tym zrobić? - pytała.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.