- Nie pójdę do żadnego j...o Białego Domu - Rapinoe ogłosiła to już grubo przed mundialem. Okazja się nadarzy, bo w niedawnym finale USA pokonały Holandię 2:0 (Rapinoe z rzutu karnego zdobyła jedną z bramek) i po raz czwarty sięgnęły po tytuł mistrza świata.
34-latka oczywiście w Dystrykcie Kolumbii się nie pojawi. - Megan powinna najpierw wygrać, a później zacząć mówić - odpowiedział wtedy Trump.
Rapinoe wygrywa nie tylko na boisku. Według sondażu przeprowadzonego dla Public Policy Polling, to właśnie królowa strzelczyń i najlepsza zawodniczka ostatnich MŚ, byłaby dużym zagrożeniem dla reelekcji Donalda Trumpa - pokonałaby urzędującą głowę państwa w stosunku 42 - 41 procent.
Jak zauważa "Guardian", przewaga mogłaby jeszcze wzrosnąć. Wśród niezdecydowanych przeważają wyborcy kobiety z ostatnich wyborów, Hillary Clinton. Aż 82 procent z nich źle oceniło dotychczasową prezydenturę Trumpa.
Rapinoe jest zwolenniczką Demokratów, od dawna walczy o prawa mniejszości. - Nie masz szans na jakiekolwiek mistrzostwo, jeśli nie masz w drużynie osoby homoseksualnej - powiedziała.
Jest też druga strona medalu. Sondażownia PPP sympatyzuje właśnie z Demokratami. Cieszy się dobrą opinią, ale ciągnie się za nią - wyśmiewają to Republikanie - sondaż z 2016 roku. Wtedy aż 38 procent badanych na Florydzie stwierdziło, że republikański polityk Ted Cruz może być... słynnym seryjnym mordercą, Zodiakiem.
