Kilka dni temu Ismaili, piłkarka BSC Young Boys, udała się na urlop do Włoch. W północnej części kraju nad jeziorem Como, wraz ze swoją przyjaciółką, wynajęła nadmuchiwaną łódź. "Corriere dello Sport" twierdzi, że reprezentantka Szwajcarii wskoczyła do wody (gdzie jezioro ma nawet 200 metrów głębokości), ale nigdy więcej już nie wypłynęła. Sytuacja wygląda tragicznie, bo do zdarzenia doszło w sobotę. W poszukiwaniach piłkarki wykorzystywana jest najnowsza technologia, m.in: zdalnie sterowany pojazd podwodny.
- Myślałam, że to żart. Przypuszczałam, że zrobiła to, aby mnie wystraszyć. Liczyłam, że się zaraz wynurzy po drugiej stronie łodzi. Bezskutecznie wykrzykiwałam jej imię - żaliła się przyjaciółka piłkarki cytowana przez dziennik "Blick".
W styczniu 2014 roku zadebiutowała w reprezentacji Szwajcarii, gdzie rozegrała 33 mecze i strzeliła trzy gole.