Iker Casillas wyszedł ze szpitala. "Musimy poczekać kilka tygodni lub miesięcy. Wtedy powiem, co dalej z moją karierą"

Iker Casillas wyszedł ze szpitala, do którego trafił 1 maja po ostrym zawale serca. Hiszpański bramkarz poczuł się gorzej podczas treningu.
Zobacz wideo

W czasie środkowego treningu Iker Casillas poczuł się źle i od razu zajęli się nim lekarze. Piłkarz został przetransportowany do szpitala, gdzie potwierdzony został ostry zawał serca. Bramkarz przeszedł szybką operację, po której jego stan powrócił do stanu stabilnego. Po nocy spędzonej w szpitalu przekazano informację, że życie bramkarza nie jest zagrożone. Jeden z lekarzy Porto, Antonio Corbalan, przekazał hiszpańskiej telewizji TVE jednak smutną wiadomość o tym, że dalsza kariera bramkarza nie będzie już możliwa.

W poniedziałek Iker Casillas opuścił szpital. W krótkich słowach podziękował za wsparcie, które otrzymał od kibiców. - Dostałem tysiące wiadomości, które dodały mi siły. Bardzo się cieszę, że mogę tutaj stać i mówić. Co dalej? Musimy poczekać kilka tygodni lub miesięcy, potem na pewno podzielę się z wami informacjami co do mojej dalszej kariery - powiedział bramkarz FC Porto.

Wzruszający list Victora Valdesa do Ikera Casillasa

Po całym zdarzeniu rywal z Barcelony i zmiennik z reprezentacji Hiszpanii, Victor Valdes, napisał list do Ikera Casillasa, by wesprzeć go w walce o powrót do zdrowia po zawale serca. "Jako przyjaciel i rywal zachęcam: znów stań się białym lwem, teraz przy linii bocznej" - możemy przeczytać.

Więcej o:
Copyright © Agora SA