Szymon Żurkowski i Robert Gumny cały mecz reprezentacji Polski z Austrią spędzili na trybunach stadionu w Wiedniu. Zamiast przyglądać się naszemu zwycięstwu 1:0 w pierwszym meczu eliminacji, mogli zagrać w kadrze U-21 prowadzonej przez Czesława Michniewicz, która zremisowała 1:1 z Anglią U-21.
- Po za kadrą znaleźli się Gumny i Żurowski. I powiem szczerze - kompletnie nie rozumiem tej sprawy - powiedział Mateusz Borek.
- Nie upieram się, że Żurkowski w najważniejszym meczu Brzęczka musi grać w podstawowym składzie. Ale jeśli w ogóle nie byli koncepcyjnie blisko pierwszego składu, to on musi grać w reprezentacji Michniewicza; podobnie jak Gumny. Tam jest dużo osłabień, a drużyna gra z trzy miesiące w finałach mistrzostw Europy - dodał.
- Jak dzisiaj nie dałeś takiemu chłopakowi zagrać 45 minut za Klicha, to kiedy on będzie grał? Jak Klich poprawi swoją grę? - oburza się Borek.
Reprezentacja Polski pokonała Austrię 1:0 w pierwszym meczu eliminacji Euro 2020. Zwycięskiego gola strzelił Krzysztof Piątek. Reprezentacja Polski za kadencji Brzęczka odniosła pierwsze zwycięstwo w siódmym meczu. Zwycięstwo bardzo ważne, bo wyszarpane na terenie teoretycznie najtrudniejszego przeciwnika w eliminacjach Euro 2020.
Reprezentacja Polski do lat 21 zremisowała w Bristolu z rówieśnikami z Anglii 1:1 w meczu towarzyskim. Mecz z Anglikami był jednym z elementów długich przygotowań do czerwcowych mistrzostw Europy, na których reprezentacja Polski powalczy o awans do Igrzysk Olimpijskich.