"To jest pornografia". Piłkarz polskiego klubu nie wytrzymał [WIDEO]

- To, co my w Ostrowie trenujemy, to jest skandal. To jest pornografia piłkarska. Dorośli piłkarze i musimy się chować na orliku, albo na jednej połowie. I później wychodzimy i... szkoda, że nie gramy meczu na jednej połowie. Pewnie byśmy wygrali - wściekał się Michał Giecz, piłkarz czwartoligowej Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski.
Zobacz wideo

- Zabrakło nam okresu przygotowawczego. To, co my w Ostrowie trenujemy, to jest skandal. To jest pornografia piłkarska. W dwudziestu pięciu albo w trzydziestu trenujemy na połówce boiska. Inne drużyny w siedmiu zabierają połówkę. A my we wtorki jeździmy na orlika. Dorośli piłkarze i musimy się chować na orliku, albo na jednej połowie. I później wychodzimy i... szkoda, że nie gramy meczu na jednej połowie. Pewnie byśmy wygrali. Jeszcze po trzydziestu najlepiej żebyśmy grali - wściekał się Michał Giecz, piłkarz czwartoligowej Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski, w wywiadzie dla wlkp24.info.

- To jest niemożliwe. Klub ma ponad sto lat, a my wychodzimy jak jakieś ogórki. To jest niemożliwe, żebyśmy trenowali w trzydziestu na jednej połowie. Spytajcie się kogokolwiek. Jak my mamy później wyglądać w tych meczach? Jakbyśmy grali na połówce, wyglądalibyśmy lepiej. Niestety, trzeba było grać na całym boisku - dodał 32-letni pomocnik.

Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski to jeden z najstarszych klubów w Polsce. Obecnie zajmuje 15. miejsce w tabeli czwartej ligi grupy wielkopolskiej. Zespół zdobył 23 punkty w 20 meczach. Wiosnę rozpoczął od porażki z KS Opatówek 0:1 i właśnie po tym meczu Giecz udzielił tego wywiadu. Warto przypomnieć, że  w 2014 roku Ostrovia była o krok od wyeliminowania Cracovii z Pucharu Polski w 1/8 finału. Ostatecznie przegrała z zespołem Roberta Podolińskiego po dogrywce 1:2. Gola dla Ostrovii strzelił Damian Czech. Dla Cracovii dwie bramki zdobył Bartosz Kapustka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.