Wisła Kraków upada, Niemiec apeluje. "Nie bądźcie sępami"

Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej zaapelował do prezesów, menedżerów i klubów, które chciałyby wykorzystać dramatyczną sytuację Wisły Kraków i ściągnąć jej zawodników do siebie. - Nie bądźcie sępami - napisał Niemiec.
Zobacz wideo

Sytuacja Wisły Kraków staje się coraz trudniejsza. W środę wieczorem Towarzystwo Sportowe Wisła ogłosiło, że "unieważniono umowę przejęcia Wisły Kraków SA przez Panów Vanna Ly i Matsa Hartlinga." Wszystko z uwagi na fakt, że krakowski klub do 28 grudnia nie otrzymał 12,2 mln złotych, co było pierwszym warunkiem przejęcia klubu przez spółki Alelega i Capital Noble Partners. Afera ze sprzedażą klubu spowodowała, że Polski Związek Piłki Nożnej zawiesił krakowskiemu klubowi licencję na grę w Lotto Ekstraklasie. Wisła jest na skraju upadku, na koncie ma 51 tysięcy złotych, a 15 zawodników złożyło wniosek o rozwiązanie kontraktów.

To oznacza, że po decyzji Polskiego Związku Piłki mogą podpisać nowym klubem. Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej zaapelował do prezesów, menedżerów i klubów, które chciałyby wykorzystać dramatyczną sytuację Wisły Kraków.

- Do prezesów, menadżerów, klubów zainteresowanych piłkarzami Wisły! Przede wszystkim w Polsce. Powstrzymajcie się od rozmów transferowych z nimi przez najbliższe dni, bodaj do 20 bieżącego miesiąca. Dajcie szansę uzdrowicielom, nie bądźcie sępami. Straci liga, uroda futbolu, skarleje poziom, frekwencja - napisał Niemiec na Twitterze.

Niemiec na ratunek

Wciąż nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa. Wciąż nie wiadomo, kto tak naprawdę jest właścicielem jednego z najbardziej zasłużonych polskich klubów. Wiadomo natomiast, że wciąż są ludzie, którzy chcą Wisłę ratować.

Akcję ratunkową dla klubu zapowiedział prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, Ryszard Niemiec, który zorganizował grupę inicjatywną do której zaprosił krakowskie autorytety. – To ludzie ze świata nauki, kultury, medycyny. Zaproszenie przyjęli m.in. Zbigniew Preisner czy Andrzej Sikorowski. Zjawi się także przewodniczący sejmowej komisji sportu, Ireneusz Raś, który przyjął zaproszenie ponad podziałami klubowymi. Przyjdzie i pochyli się nad problemami Wisły - powiedział Niemiec w rozmowie ze "Sportem."

– Chcemy stanąć przed obliczem rady miasta, prezydenta Jacka Majchrowskiego, żeby wspólnie rozważyć, czy na ostatniej prostej da się jeszcze coś zrobić – mówi. Niemiec liczy, że prezydent skorzysta z prawa do nadzoru Towarzystwa Sportowego, które jest stowarzyszeniem. Aby jednak wprowadzić nadzór komisaryczny albo wejść z TS na drogę sądową musiałoby dojść do złamania statutu. Niemiec jest przekonany, że znajdą się dowody na taką działalność. – Takich przypadków możemy znaleźć bez liku. Wystarczy spojrzeć na owoce, a znajdą się paragrafy – zapewnia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.