Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem. Piłkarz jechał autostradą w rejonie Witebska, nagle jego samochód wpadł w poślizg i zderzył się z samochodem ciężarowym. Szczarbakou zginął na miejscu, jego żona i sześcioletni syn także. Przeżyło jedynie drugie, trzyletnie dziecko, które podróżowało w specjalnym foteliku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szczarbakou był wychowankiem FK Witebsk. Następnie trafi do BATE Borysów. Wystąpił zaledwie dwa razy, po czym wrócił do Witebska. Występował także w młodzieżowej reprezentacji Białorusi.