Nie żyje Andrej Szczarbakou, białoruski bramkarz. Tragiczny wypadek przeżyło tylko trzyletnie dziecko

Andrej Szczarbakou, 27-letni bramkarz białoruskiego klubu Witebsk FC, zginął w wypadku samochodowym. Nie żyje także jego żona oraz sześcioletni syn. Przeżyło tylko trzyletnie dziecko.

Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem. Piłkarz jechał autostradą w rejonie Witebska, nagle jego samochód wpadł w poślizg i zderzył się z samochodem ciężarowym. Szczarbakou zginął na miejscu, jego żona i sześcioletni syn także. Przeżyło jedynie drugie, trzyletnie dziecko, które podróżowało w specjalnym foteliku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Szczarbakou był wychowankiem FK Witebsk. Następnie trafi do BATE Borysów. Wystąpił zaledwie dwa razy, po czym wrócił do Witebska. Występował także w młodzieżowej reprezentacji Białorusi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.