"Bayern próbuje załagodzić kryzys w klubie, dlatego jego szefowie odbyli rozmowy z Jeromem Boatengiem i Robertem Lewandowskim. Pomóc miała także rozmowa z Franckiem Riberym, ale z tym może być jednak trudniej" - czytamy na łamach niemieckiego portalu.
Tz.de twierdzi, że szefowie monachijczyków spotkanie z Boatengiem odbyli podczas przerwy reprezentacyjnej - środkowy obrońca ze zgrupowania niemieckiej kadry wrócił bowiem wcześniej ze względu na problemy mięśniowe. Kilka dni później z Karlem-Heinzem Rummenigge miał rozmawiać Lewandowski. Szef Bawarczyków - zdaniem portalu - obiecał polskiemu napastnikowi pełne wsparcie.
>> Santiago Solari - od zawsze za plecami Zidane'a. Kim jest nowy trener "Królewskich"?
Według niemieckich dziennikarzy m.in. te rozmowy miały wpłynąć na poprawę gry Bayernu. Drużyna Niko Kovaca po serii czterech meczów bez zwycięstwa wygrała bowiem trzy ostatnie spotkania.
Załagodzić sytuacji nie udało się jedynie z Riberym, z którym rozmawiał dyrektor sportowy Bawarczyków, Hasan Salihamidzić. Francuz obraził się bowiem na to, że w meczu ligowym z Wolfsburgiem usiadł na ławce rezerwowych.
>> Loris Karius niechciany w Turcji. Besiktas chce przedwcześnie zakończyć jego wypożyczenie
Jak więc napisał niemiecki portal: "Bayern wprowadził nieco spokoju i harmonii, ale wciąż nie ugasił wszystkich pożarów".