Według informacji brytyjskich dziennikarzy, kluby rozpoczęły już rozmowy na temat transferu dwóch zawodników. Manchester chce jak najszybciej sfinalizować transakcję. Jego właściciele są gotowi w pełni spełnić oczekiwania finansowe mistrzów Niemiec.
O możliwym odejściu Thiago zagraniczne media informowały już od dłuższego czasu. Reprezentant Hiszpanii otrzymał "zielone światło" od szefów Bayernu na to, by szukać sobie nowego klubu. 27-latek, którego z powrotem chciała również FC Barcelona, może kosztować Manchester 70 mln euro.
Ofensywny pomocnik w barwach Bayernu występuje od lipca 2013 roku. Dotychczas rozegrał dla niego 153 spotkania, w których zdobył 25 bramek i zaliczył 27 asyst.
Zdaniem "The Independent" razem z Thiago do Anglii miałby przenieść się Lewandowski. Polski napastnik wcześniej był łączony z przenosinami do Realu Madryt, Chelsea czy Paris Saint-Germain. Przez długi czas na odejście reprezentanta Polski nie godzili się szefowie Bayernu Monachium.
Sytuacja uległa zmianie po ostatnim zachowaniu polskiego napastnika. "SportBild" twierdzi, że Lewandowski liczył na to, że klub będzie bronił go przed ostrą krytyka ze strony mediów i będzie podkreślał wartość, którą piłkarz wnosi do zespołu.
Nic takiego nie miało jednak miejsca i według "SportBilda" Polak jest tym faktem niezwykle zdenerwowany. Niemcy twierdzą także, że 29-latek nie wyobraża sobie powrotu do treningów, 'jak gdyby nigdy nic' bez spotkania z władzami klubu.
Lewandowski przebywa jeszcze na urlopie po mistrzostwach świata. Według planów, miałby wrócić do treningów 25 lipca.