Widzew Łódź mógł w meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki zapewnić sobie awans do drugiej ligi. Nie udało się. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a kibice Widzewa mięli ogromne pretensje do Franciszka Smudy, byłego selekcjonera reprezentacji Polski, a obecnie trenera Widzewa.
Pretensje kibiców to nie wszystko. Smuda nie zjawił się na pomeczowej konferencji prasowej, a do tego miał obrazić trenera zespołu gości. - Spier*** gówniarzu. Nie będę się z tobą równał - miał powiedzieć 69 letni szkoleniowiec.
Widzew Łódź o awans do drugiej ligi będzie walczył w ostatniej kolejce. Zespół Smudy zagra na wyjeździe z Sokołem Ostróda.