Cadena SER: Griezmann nie przejdzie do Barcelony. Ogłosił decyzję kolegom

Jak donosi rozgłośnia radiowa Cadena SER, Antoine Griezmann ostatecznie nie przejdzie latem z Atletico Madryt do Barcelony.

W ostatnich tygodniach wydawało się, że operacja przenosin Francuza na Camp Nou jest w zasadzie dopięta na ostatni guzik. Barcelona była nawet gotowa zapłacić za gracza 120 mln euro, a więc o 20 mln więcej niż wynosiła klauzula wykupu zawarta w kontrakcie atakującego. Wszystko, by nie naruszyć dobrych relacji z działaczami Atletico, którzy swojego gwiazdora sprzedawać nie chcieli.

Klauzula pozostawiła jednak wybór w pełni w rękach zawodnika, który przez długi czas był przekonany do transferu. Wątpliwości nasiliły się po wygranym przez Atleti finale Ligi Europy, w którym Griezmann zdobył dla madrytczyków dwie bramki. Piłkarz miał gruntowanie wszystko przemyśleć i poinformować kolegów z zespołu przed kończącą sezon ligową potyczką z Eibar, że zdecydował się ostatecznie zostać na Wanda Metropolitano.

Taka decyzja jest dla Barcelony zaskoczeniem. Otwarcie w ekipie mistrza Hiszpanii witał już nawet napastnik Blaugrany Luis Suarez. Wszystkie szczegóły dotyczące transferu były uzgodnione. Na mocy pięcioletniej umowy Francuz miał zarabiać 15 mln euro rocznie.

Griezmann, zostając w Madrycie, nie będzie stratny finansowo. Napastnik ma otrzymać podwyżkę, dzięki której będzie zarabiał jeszcze więcej niż oferowała mu Barcelona - 20 mln euro za sezon. W barwach klubu ze stolicy Hiszpanii Griezmann występuje od 2014 roku, kiedy to Atletico wykupiło go z Realu Sociedad za około 30 mln euro.

W minionym sezonie Francuz w 49 meczach strzelił dla Rojiblancos 29 goli i zaliczył 15 asyst.

Więcej o:
Copyright © Agora SA