Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Roma, która przegrała w pierwszym spotkaniu na Anfield Road aż 2:5, rewanżu również nie zaczęła najlepiej, tracąc gola już w 9. minucie zawodów. Odpowiedź rzymian była jednak bardzo szybka. Po kwadransie był remis, ale okoliczności, w jakich padła bramka dla gospodarzy, były wyjątkowo przypadkowe.
Zgrywaną na piąty metr piłkę Dejan Lovren wybił tak niefortunnie, że trafił w twarz swojego kolegę z zespołu Jamesa Milnera. Futbolówka odbiła się od piłkarza Liverpoolu w stronę bramki tak mocno, że Loris Karius nie miał szans na skuteczną interwencję.
Ostatecznie rzymianie wygrali 4:2 i do doprowadzenia do dogrywki zabrakło im tylko jednego gola. W finale w Kijowie, który zostanie rozegrany 26 maja, Liverpool zmierzy się z Realem Madryt.