To, co wydarzyło się w 46. minucie rewanżowej potyczki Realu z Bayernem, ciężko zrozumieć. Corentin Tolisso podał do Svena Ulreicha, który minął się z piłką, zostawiając Karimowi Benzemie futbolówkę pod nogami i pustą bramkę. Francuz z prezentu oczywiście skorzystał, dając prowadzenie Królewskim. Niemiecki bramkarz wyraźnie się zdekoncentrował, bo próbował piłkę złapać w ręce. W ostatniej chwili dotarło do niego, że nie może tego zrobić, ale było już za późno, by zaliczyć udaną interwencję.
Bayern ostatecznie zremisował w Madrycie 2:2 i choć atakował do samego końca, nie zdołał strzelić trzeciego gola, który dałby Bawarczykom awans do finału (dwumecz zakończył się wygraną Realu 4:3). Po ostatnim gwizdku Ulreich długo samotnie siedział załamany na murawie Estadio Santiago Bernabeu, czując że jest jednym z winowajców porażki swojego zespołu.
W środę zawodnik wypowiedział się na temat całej sytuacji za pośrednictwem serwisu Instagram. - Nie umiem wyjaśnić tego błędu. Przepraszam moich kolegów z drużyny i wszystkich kibiców - napisał golkiper Bayernu.
Ulreich zastępuje w bramce monachijczyków Manuela Neuera, który dopiero w kwietniu wrócił do treningów po wielu miesiącach przerwy spowodowanej złamaniem kości w lewej stopie. W 44 spotkaniach sezonu 2017/2018 Ulreich zachował 17 czystych kont.