Sergio Ramos pogratulował Barcelonie i wbił szpilę

Przed wtorkowym rewanżem w półfinale Ligi Mistrzów Sergio Ramos pojawił się na konferencji prasowej Królewskich. Kapitan Realu pogratulował przy okazji Barcelonie zdobytego dzień wcześniej mistrzostwa Hiszpanii.

Katalończycy pokonali w niedzielę Deportivo La Coruńa 4:2 i na cztery kolejki przed końcem ligi zapewnili sobie 25. w historii tytuł mistrza kraju. Tydzień wcześniej drużyna Ernesto Valverde sięgnęła po Puchar Króla, roznosząc w finale Sevillę 5:0.

- Barcelona zdobyła dublet, więc to był dla nich świetny rok. Zdobycie dwóch trofeów nigdy nie jest łatwym zadaniem. Puchar Króla jest wartościowy, a mistrzostwo nawet bardziej - komplementował odwiecznego rywala Ramos.

Hiszpan dodał jednak, że choć na krajowym podwórku Real przegrał rywalizację z Barceloną, ten sezon dla madrytczyków może być nawet lepszy niż dla konkurenta z Katalonii. By tak się stało, zespół ze stolicy musi wygrać Ligę Mistrzów. - Z mojego punktu widzenia wygranie Ligi Mistrzów jest równe tym dwóm trofeom, a nawet je przebija - stwierdził Ramos.

Real od finału w Kijowie dzieli 90 minut. We wtorek przed własną publicznością podopieczni Zinedine'a Zidane'a zagrają rewanżowe spotkanie z Bayernem. W Monachium Królewscy wygrali 2:1.

Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki: Przy każdej akcji finału emocje były wielkie. Boniek zaśmiał się do prezesa Lecha. "Patrz Karol, debiutanci" [DOGRYWKA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.