Andres Iniesta zostanie w Europie? Walczą o niego trzy wielkie kluby

Iniesta oficjalnie nie zapowiedział jeszcze odejścia z Barcelony, ale kilkukrotnie dawał do zrozumienia, że jego przygoda z katalońskim klubem dobiega końca. Po porażce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Romą zawodnik powiedział, że był to najprawdopodobniej jego ostatni mecz w tych elitarnych rozgrywkach. Podobnie wypowiadał się również po wygranym 5:0 z Sevillą finale Pucharu Króla.

Początkowo hiszpańskie media informowały o tym, że Iniesta przeniesie się do Chin, konkretnie do zespołu Chongqing Dangdai, co potwierdził prezes azjatyckiego zespołu. - Jestem przekonany, że będziemy mogli zaprezentować Andresa Iniestę już niebawem. Jego przybycie będzie wspaniałym wydarzeniem dla naszego klubu, i nagrodą dla naszej marki - mówił.

Iniesta w Chinach miałby spędzić ostatnie lata swojej piłkarskiej kariery, przy okazji promując i wprowadzając na rynek wina, produkowane w winiarni należącej do jego ojca.

Walka o Ligę Mistrzów zamiast transferu do Chin?

Zdaniem dziennika "AS" transfer piłkarza do Chin nie jest jeszcze przesądzony. Piłkarzem zainteresowały się bowiem europejskie kluby. Wśród nich wymienia się m.in. Arsenal. Wiele wskazuje na to, że nowym trenerem Kanonierów niebawem zostanie Luis Enrique, były szkoleniowiec Barcelony, któremu bardzo zależałoby na sprowadzeniu rozgrywającego, którego zna z wspólnej pracy w Katalonii.

W swoim zespole Iniestę widziałby również inny trener, który w przeszłości prowadził Barcelonę - Pep Guardiola. Hiszpan chciałby ściągnąć doświadczonego pomocnika do Manchesteru City.

W przypadku dwóch wymienionych klubów kluczową rolę mogą odegrać ich trenerzy, natomiast w kontekście trzeciego zainteresowanego zespołu, Paris Saint-Germain, ważne będzie nastawienie zawodników, bowiem to byli gracze Blaugrany, Dani Alves i Neymar, namawiają Iniestę na transfer.

33-latek jest wychowankiem Barcelony. Dotychczas rozegrał w jej barwach 670 spotkań, w których zdobył 57 bramek i zaliczył 141 asyst. Kilka miesięcy temu, jako pierwszy zawodnik w historii, podpisał z Katalończykami dożywotni kontrakt, który przestanie obowiązywać w momencie transferu do innego klubu.