Przed półfinałowym meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Romą pod stadionem The Reds doszło do incydentu z udziałem fanów obu drużyn. Niestety, jeden z kibiców mocno ucierpiał i został przetransportowany do szpitala
Ofiara doznała urazu głowy i została przewieziona do Centrum Neurologicznego Walton, gdzie jej stan został określony jako krytyczny - informuje policja z Liverpoolu.
Policja Merseyside przeprowadziła szereg czynności, który miał pomóc w ustaleniu sprawcy tego czynu. Służbom udało się zatrzymać dwie osoby, którym postawiono zarzut usiłowania zabójstwa irlandzkiego kibica Liverpoolu.
Niebezpiecznie przed meczem Ligi Mistrzów
Grupa około dwudziestu włoskich kibiców zaatakowała sympatyków Liverpoolu w bliskiej okolicy Anfield Road. Pseudokibice Romy bili fanów z Anglii paskami od spodni i pięściami. Choć na obszarach wokół stadionu wzmożono patrole policyjne, według obserwatorów służby porządkowe działały opieszale i dość późno uspokoiły sytuację.
Klub w szoku, oferują wsparcie
Liverpool Football Club wydał specjalne oświadczenie, w którym przekazuje wyrazy współczucia dla kibica i jego rodziny.
- Nasz klub jest zszokowany i przerażony po tym, jak nasz kibic został zaatakowany i znalazł się w stanie krytycznym. Nasze myśli, w pierwszej kolejności, są z ofiarą i jego rodziną w tym bardzo traumatycznym momencie. Zaoferujemy im nasze pełne wsparcie - czytamy na stronie Liverpoolu.