Piłka nożna. Kamil Wilczek bohaterem hitu ligi duńskiej!

Pierwsza bramka Polaka była trafieniem kontaktowym, bo wcześniej dwa gole dla Midtjylland strzelił Gustav Wikheim.

Więcej bramek w pierwszej połowie nie padło. Kamil Wilczek ustrzelił dublet na dziesięć minut przed końcem spotkania, kiedy popisał się ładnym strzałem głowa.

Cztery minuty później gospodarzy dobił Anthony Jung. Było to niezwykle cenne zwycięstwo dla Broendby, bo zespół Polaka po 30 kolejkach ma 72 punkty i został samodzielnym liderem. Midtjylland traci trzy "oczka" i jest drugie.

Świetna forma Wilczka

Polak nie został powołany przez Adama Nawałkę na marcowe zgrupowanie kadry. Od mistrzostw Europy w 2016 roku były król strzelców Lotto Ekstraklasy był regularnie powoływany do reprezentacji. Ostatnio jednak selekcjoner uznał, że Wilczek nie zasługuje na miejsce kadrze narodowej.

To podziałało bardzo motywująco dla polskiego napastnika, ponieważ zagrał kolejny mecz, w którym zdobył bramkę. Spotkanie z Midtjylland było czwartym, w którym wpisał się na listę strzelców. Ogółem ma już w lidze 8 trafień.

Co z mundialem?

Selekcjoner Adam Nawałka na pewno do Rosji zabierze Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika. O pozostałe miejsca walczą: Łukasz Teodorczyk, Dawid Kownacki, Jakub Świerczok i właśnie Wilczek. 30-latek ostatni raz w kadrze wystąpił w listopadzie 2017 roku w towarzyskim meczu z Urugwajem (0:0).