Brazylijczycy mierzyli się z Niemcami po raz pierwszy od pamiętnego półfinału mistrzostw świata z 2014. W Belo Horizonte kadra Joachima Loewa upokorzyła gospodarzy mundialu aż 7:1. We wtorek obie drużyny zmierzyły się po raz pierwszy od tamtego czasu.
Jedynego gola w meczu w strzelił w 37. minucie strzelił Gabriel Jesus, który strzałem głową pokonał Trappa. Bramkarz reprezentacji Niemiec miał piłkę na rękach, ale był aż tak zaskoczony strzałem, że piłkę de facto wrzucił sobie do bramki.
Dla Niemców była to pierwsza porażka od 1358 dni, gdy w półfinale mistrzostw Europy przegrali z Francją 0:2.
W Madrycie Hiszpanie rozbili aż 6:1 Argentyńczyków. Lionel Messi upokarzającą porażkę swoich rodaków oglądał z trybun (czytaj więcej).
Na Wembley Anglicy zremisowali 1:1 z Włochami. Prowadzenie objęli po trafieniu Wardy'ego w pierwszej połowie, tuż przed końcem z rzutu karnego wyrównał Insigne.
Rosjanie, gospodarze mundialu, przegrali 1:3 z Francją. Dwa gole dla Trójkolorowych strzelił Mbappe, jedno trafienie dołożył Pogba. Jedynego gola dla Rosjan zdobył Smołow.
We wtorek grali także rywale Polaków. Japończycy przegrali 0:2 z Ukrainą (czytaj więcej), Senegal zremisował bezbramkowo z Bośnią i Hercegowiną, a Kolumbia, też 0:0 z Australią (czytaj więcej).
