- Gratuluję Wiśle zwycięstwa, była lepsza - zaczął pomeczową konferencję Jozak. I po chwili, niepytany przez nikogo, dodał: - Brakowało nam energii, pomysłu, pasji. Szybkości w podejmowaniu decyzji, a co za tym idzie: dobrych okazji. Jestem bardzo, ale to naprawdę bardzo zawiedziony postawą mojego zespołu.
- Przed meczem mówiłem, że w mojej drużynie jest więcej dobrych piłkarzy takich jak Carlitos [przeciwko Legii zdobył bramkę i miał asystę]. Po meczu mogę powiedzieć, że w niedzielę Carlitos na boisku był tylko jeden. Niestety, nie w moim zespole, tylko w Wiśle.
- Ale jeden zawodnik nigdy sam nie wygra meczu - pamiętajcie o tym. Dziś przegraliśmy jako zespół. Przegraliśmy zasłużenie, byliśmy słabsi. Jestem naprawdę bardzo zawiedziony - powtórzył Jozak.
Ekstraklasę czeka teraz przerwa na mecze reprezentacji. Po niej legioniści zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia (31 marca, godz. 20.30), a wiślacy u siebie z Lechem Poznań (2 kwietnia, godz. 18).