Historia Rubena Semedo wstrząsnęła niedawno piłkarskim światem. Piłkarz, który uchodzi za spory talent został aresztowany przez policję za szokujące zachowanie. 23-latek wraz z dwoma kolegami pobił, związał i przetrzymywał w swoim domu mężczyznę, a nawet groził mu bronią. Więcej o tej historii tutaj.
Semedo przyjaźni się z Gelsonem Martinsem. I to właśnie Martins stał się bohaterem kolejnej afery. W trakcie ligowego meczu z Moreirense zdobył bramkę w doliczonym czasie gry, która ostatecznie zadecydowała o zwycięstwie Sportingu. Ciesząc się zdjął klubową koszulkę i zaprezentował biały t-shirt, na którym widniał napis: „Z tobą do końca świata RS 35”.
Strzelec chciał w ten sposób wesprzeć przebywającego w areszcie Semedo, jednak jego zachowanie nie spodobało się wielu osobom, w tym sędziemu prowadzącemu to spotkanie. Arbiter natychmiast wyjął żółty kartonik, a że piłkarz był już wcześniej ukarany, to w konsekwencji musiał opuścić plac gry.
Nie wiadomo, czy Martinsa czekają kolejne konsekwencje ze strony władz ligi. Pewne jest natomiast jedno – przez zawieszenie nie wystąpi w hitowym starciu z FC Porto. Będzie to ważne spotkanie ze względu na rozkład tabeli – Sporting plasuje się w tej chwili na trzeciej pozycji i traci do prowadzących rywali pięć punktów.