- To totalny kretyn. Ma 30 lat [naprawdę ma 28 - red.], a w głowie bałagan. Jeśli Borussia dostanie za niego 55 czy 60 milionów euro, to znaczek na d*pę i wysłać pocztą. To zwykła bezczelność w stosunku do kibiców. Nie mam pojęcia, jakie procesy zachodzą w jego głowie - powiedział Reiner Calmund.
Od kilku tygodni Aubameyang próbuje wymusić zgodę na odejście z Borussii Dortmund. Gaboński napastnik nie przykłada się do kontraktowych obowiązków i nieprofesjonalnie podchodzi do treningów. Szefowie BVB mający dość takiej sytuacji, ostatnio zdecydowali się na wyrzucenie zawodnika z kadry na mecz z Herthą Berlin (1:1).
28-latek nie przejął się jednak karą nałożoną przez klub. W trakcie, kiedy jego drużyna grała wyjazdowe spotkanie z Herthą, on postanowił pograć w piłkę z kolegami, co widać na zdjęciu zamieszczonym przez dziennikarzy "Bilda".
- To naprawdę jest do bani, kiedy widzimy, że kluby o świetnej reputacji dopuszczają do tego, że taki idiota może zrobić taki teatr" - skomentował ostro Calmund.
Do tej pory jedyna oferta na zakup Aubameyanga pochodziła z Arsenalu. Angielski klub zaproponował za piłkarza około 55 mln euro. Borussia oczekuje jednak minimum 10 mln więcej.