Nie będzie wielkiego transferu Lewandowskiego? "To nierealne"

Robert Lewandowski jest piłkarzem Bayernu Monachium od lipca 2014 roku. Wielu ekspertów uważa, że najbliższe okno transferowe będzie dla niego ostatnim momentem na transfer do wielkiego klubu, np. Realu Madryt. Są również tacy, według których jest już na to za późno. - Żeby go wyciągnąć trzeba zapłacić 100 milionów euro. To wydaje się nierealne, bo w przyszłym roku będzie miał już 30 lat - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Thomas Bertold, utytułowany niemiecki piłkarz, obecnie pracujący jako komentator telewizyjny.

Lewandowski z transferem do Realu Madryt łączony jest już od kilku sezonów. Niemal w każdym oknie transferowym pojawia się mnóstwo doniesień dotyczących ewentualnego przejścia polskiego napastnika do drużyny mistrzów Hiszpanii. Za każdym razem nic jednak z tego nie wychodzi.

Zimowe okno transferowe będzie kolejną okazją do zmiany klubu dla kapitana reprezentacji Polski. Według niektórych, będzie nawet ostatnią szansą na odejście z Bayernu do jeszcze większego giganta. Zupełnie odmienne zdanie na ten temat ma Thomas Bertold, wicemistrz (1986) i mistrz (1990) świata, był piłkarz m.in. Bayernu Monachium, Eintrachtu Frankfurt, czy VfB Stuttgart, obecnie komentator telewizyjny.

- Nie wierzę w to, że Lewandowski odejdzie z Bayernu. Jest wiele czynników, które przemawiają przeciwko temu. Bawarczycy nie mają żadnych powodów, by go sprzedawać, bo jego kontrakt obowiązuje do 2021 roku. Żeby wyciągnąć go z Monachium, trzeba zapłacić pewnie około 100 milionów euro. To wydaje mi się nierealne, bo Lewandowski skończy w przyszłym roku 30 lat. Takich pieniędzy nie płaci się za tak wiekowego napastnika - mówi Bertold w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Lewandowski w obecnym sezonie rozegrał 26 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 21 bramek i zaliczył dwie asysty. Został również jednym z najlepszych strzelców 2017 roku, kończąc go z 53 golami na koncie.

Więcej o: