Przed meczem obydwie drużyny miały już zapewnione wyjście z grupy. Jednak zarówno Zenit, jak i Real miał szansę na zajęcie pierwszego miejsca. Spotkanie nie należało więc do tych z kategorii spotkań "o nic".
Starcie zdecydowanie lepiej zaczęli goście z Petersburga, którzy już w 35. minucie zdobyli pierwszą bramkę, której autorem był Aleksandr Erokhin. Tuż po przerwie gospodarze zdołali jednak wyrównać za sprawą gola Williana Jose.
Później grę kontrolowali już jednak tylko zawodnicy Roberto Manciniego. W 64. minucie na listę strzelców wpisał się Branislav Ivanović, a w 85. Leandro Paredes. Szczególnie trafienie serbskiego defensora było godne uwagi. Były obrońca m.in. Chelsea otrzymał znakomite dośrodkowanie od wprowadzonego na boisko chwilę wcześniej Dalera Kuzyayeva i efektownym strzałem pokonał bramkarza rywali.
Ostatecznie Zenit zajął pierwsze miejsce w grupie, z pięcioma zwycięstwami i jednym remisem na koncie.