- Jazda samochodem jest swego rodzaju ucieczką od świata, a sporty motorowe zawsze były dla mnie bardzo interesujące. Nie było znaczenia czy prowadziłem Fiata Bravo, czy jechałem na torze wyścigowym w Lublinie. Czułem taką samą adrenalinę. Lubię to - powiedział Lewandowski.
Napastnik reprezentacji Polski i Bayernu Monachium przyznał, że myślał już o ewentualnym starcie w Rajdzie Dakar po zakończeniu kariery i rozmawiał już na ten temat ze swoją żoną Anną Lewandowską. - Problem w tym, że rajdy to sport, w który trzeba się zaangażować w stu procentach, co jest związane z innymi poświęceniami. Zobaczymy - dodał 29-latek.
Lewandowski w tym sezonie imponuje formę i o zakończeniu kariery z pewnością jeszcze nie myśli. Polak rozegrał 21 spotkań we wszystkich rozgrywkach klubowych, w których zdobył aż 19 bramek.
W przeszłości inny polski sportowiec, Adam Małysz, również wziął udział w Rajdzie Dakar po tym, jak zakończył swoją karierę w skokach narciarskich.