- Wystarczyło zapytać się co u niego, i już łapał kontuzję i wypadał z treningu na dwa miesiące - powiedział togijski napastnik w rozmowie z angielskim dziennikiem.
Kontuzje i problemy zdrowotne były największą zmorą Tomasa Rosicky`ego, który swego czasu uważany był za jednego z najbardziej utalentowanych rozgrywających w Europie. Czeski pomocnik trafił do Arsenalu w 2006 roku. Angielski klub zapłacił za niego Borussii Dortmund 10 milionów euro.
Łącznie w barwach Kanonierów Rosicky rozegrał 248 spotkań, w których 29 razy wpisywał się na listę strzelców, dokładając do tego 22 asysty. Reprezentant Czech w meczach angielskiego zespołu mógł grać zdecydowanie częściej, ale nie pozwalały mu na to kontuzje. W czasie, kiedy Rosicky był zawodnikiem Arsenalu, ze względu na urazy pauzował on razem 990 dni.
W Londynie Adebayor grał z Tomasem Rosickym przez 3 lata. 33-letni napastnik dla drużyny Arsene`a Wengera rozegrał 142 mecze, w których zdobył 62 bramki.
- W Arsenalu byłem najsilniejszym zawodnikiem w drużynie, choć ważyłem 73 kg. Podczas, gdy w Chelsea na środku pomocy byli Ballack i Essien, my mieliśmy Rosicky`ego - dodał Adebayor.
Obecnie reprezentant Togo gra w Turcji, wcześniej - po rozstaniu z Arsenalem - występował jeszcze w Manchesterze City, Realu Madryt, Tottenhamie i Crystal Palace.
Tomas Rosicky w czerwcu ubiegłego roku wrócił do Sparty Praga, której jest wychowankiem. Niedawno zdobył dla niej pierwszą bramkę w tym sezonie, w którym ma na swoim koncie 9 meczów w lidze czeskiej.